Pare słów co do wykonania: wszystko oparte na styropianowym kole owiniętym rafią; żółte kwiaty są z liści klonu, te ciemne z dębu, a liście bordowe ozdabiające całość niestety sztuczne, ale doskonale się komponują i w przeciwieństwie do naturalnych nie marszczą ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-zMNf6OvtesvXhm-7H2t2T9jUqY2xZGaA0eos4_sZBGdONgNyjpOfiYroz5RHvNFcdKetXHpmrts264_X8ujPeGruX9zEpPikfCp_cGnZm9Q9h4VD8Mox9MFA5FIgMpVTA26pO_o9KEc/s320/%2540wianek+jesienny2.jpg)
W tym zagościły dla odmiany żołędzie.
A ten połysk, obydwa wianki zyskały po spryskaniu lakierem do włosów (Extra Strong ;) ha, ha,ha)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitXK-wXHjm8g0yiN-bu6ggPK42bM4b5ZSmzb_90BM20r83STDb8it_CD3NAGEWPf7g2Y_auCiKpUNW-OdLfT0DEh6QeTZz6TVUxtDlTAyXNq7alQWRekCexOW7NkSpOu45XezkqdVbh7w/s320/%2540wianek+jesienny3.jpg)
Wianuszki przepiękne:)
OdpowiedzUsuńW jaki sposób mocowałaś różyczki do koła bo ja miałam problem i zrezygnowałam z koła styropianowego:)Pozdrawiam:)