sobota, 5 grudnia 2015

Krasnal

Uszyłam naprawdę dużego krasnala :

Powstał z polara, szlafroka i futerka z środka kurtki:

Poczatkowo był bez rąk, ale rodzinka stwierdziła, że mam doszyć ;)

Obciążyłam go kamieniami i wypełniłam styropianem, bo miał stać przed naszym domem na podwórku. Takim to sposobem całkiem niechcący zrobiłam "wańkę-wstańkę" : nie można go przewrócić ;) Tu jest filmik co z krasnalem wyczynia moja córa:


Ps. Polubiliśmy brodacza i nie będziemy go wyrzucać na podwórko. Mieszka z nami w salonie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz