Moja kolekcja miśków wzbogaciła się o kolejne trzy słodkie misiaki, które jako walentynkowe prezenty pojawiły się w moim domu. Cała pluszowa rodzinka zawitała na czas "okołowalentynkowy" na parapet do pokoju dziennego ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg7fPwreKGPa3ZczDfA8nxTNKlB2OOy2RSKkhlijQetwSo6_BlnExXmqBQ7T1BJeTXpGrNg7k3xHkZIJzjnIOrAd4wN15QPa3e57FuGtHQnBRAH17ILb5RJKz-OMSq260NMEW8EdWlqbAo/s320/@+misie.jpg)
A to serduszko było ozdobą pewnej świeczki. Nie jest to mój wytwór ;) a składa się z wosku i brokatu. Ja ozdobiłam nim taki prosty ochraniacz na świeczkę-podgrzewacz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz