poniedziałek, 2 stycznia 2017

Na ślub: serca kaskadowo


Jednego serca! Tak mało, tak mało, Jednego serca trzeba mi na ziemi! Co by przy moim miłością zadrżało, A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
Jednych ust trzeba! Skądbym wieczność całą Pił napój szczęścia ustami mojemi, I oczu dwoje, gdziebym patrzał śmiało Widząc się świętym pomiędzy świętemi.
Jednego serca i rąk białych dwoje! Co by mi oczy zasłoniły moje, Bym zasnął słodko marząc o aniele,
Który mnie niesie w objęciach do nieba… Jednego serca! Tak mało mi trzeba, A jednak widzę, że żądam za wiele!
(Adam Asnyk)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz